"Alkotwity". Działacz Lewicy przeprasza za oburzające wpisy
Jeden z użytkowników serwisu X napisał post, w którym apeluje, aby osoby posiadające "problemy psychiczne/diagnozę" "nie zasłaniały się nią, tylko dbały o to (najlepiej ze specjalistą), by nie było trzeba się nią zasłaniać". "Moją wymówką może być stwierdzone ADHD, ale czy jest? Nie i nie chcę" – wskazał młody mężczyzna, który do wpisu dołączył selfie.
Pod postem pojawił się komentarz Grzegorza Janiczaka z Lewicy. Sam przedstawia się on jako "aktywista społeczno-polityczny, członek Rady Krajowej Nowej Lewicy, koordynator Tęczowej Lewicy, miłośnik podróży, książek i kwiatów". "Nie mogę na ciebie patrzeć... " – napisał. Zapytany, dlaczego, odparł: "Nie wiem... Serce mi bije wtedy zbyt szybko... przyjemnie, ale zawsze się boję". Gdy jeden z użytkowników zwrócił politykowi uwagę, że chłopak, którego zdjęcie komentuje w tak sugestywny sposób ma zaledwie 18 lat, a on 31, Janiczak podzielił się swoją historią. "Miałem 16 lat, a mój chłopak miał. 29Moi partnerzy seksualni byli w różnym wieku, raczej zwykle wybieram starszych" – stwierdził bez cienia zażenowania. "Ale napisałem jedynie, że nie mogę patrzeć na Kamila, bo mocniej bije mi serce. Jak coś złego się stanie, to najwyżej przedwczesny mój zawał" – podsumował.
Janiczak przeprasza. "Biorę całą odpowiedzialność"
W środę rano Janiczak opublikował przeprosiny. Przyznał, że posty publikował pod wpływem alkoholu. "Przepraszam Posty pozostaną, bo jakoś trudno uwierzyć, że nie zrobiliście screenów. Biorę na siebie całą odpowiedzialność za to, co niekoniecznie powinno się tutaj wczoraj znaleźć. Ktoś ładnie nazwał, alkotwity... niestety X nie mam opcji blokady aktywności pod wpływem ani wymazywania pamięci użytkowników" – wskazał.
Grzegorz Janiczak bezskutecznie ubiegał się o mandat posła (okręg Opole) w wyborach parlamentarnych z października 2023 r. Startując z list Nowej Lewicy, uzyskał 1579 głosów. Równie bezskutecznie starał się o mandat radnego w wyborach samorządowych – tym razem z list Trzeciej Drogi. Chciał zostać radnym w Niemodlinie. "13,81 proc. – taki wynik udało się osiągnąć, a więc jak na działacza Lewicy to wynik bardzo przyzwoity" – napisał na Instagramie.